Translate

czwartek, 27 marca 2014

Wybudzenie .

      Tak dawno mnie tu nie było , że nawet nie próbuję tej nieobecności usprawiedliwiać  .Tego zwyczajnie nie da się zrobić .Wybudzam się powoli ze snu zimowego i mam nadzieję , że tym razem nic nie przeszkodzi mi na mniej lub bardziej systematyczne zaglądanie tu .
      Ale przejdę do rzeczy . W moim życiu stało się to na co tak długo czekałam . Zamieszkaliśmy z początkiem lutego w nowym mieszkaniu .  Początki były bardzo trudne , ponieważ trwający  remont i niesforny dwulatek to jak się okazało zestawienie skutecznie utrudniające życie . I tu pragnę przestrzec tych , którym wydaje się , że drobiazgi można dokończyć , gdy już się zamieszka . Takie  prace przeciągają się potem w nieskończoność . Remont i małe dziecko to wyjście dla naprawdę cierpliwych , zdesperowanych , ... nie wiem dla kogo , ale w każdym razie nie dla mnie . Nigdy więcej ! Ja się na to więcej nie piszę .
      Dzisiaj zapowiedz mojej długo wyczekiwanej , wymarzonej kuchni w której ciągle jeszcze jest mnóstwo do zrobienia.




  










1 komentarz:

  1. Gratulejemy !!! swoich "4 kątów" ;-)) Ładny imbryk, znajomy..... Może w najbliższą sobotę kawa?
    Buziaki dla Wszystkich

    OdpowiedzUsuń